wtorek, 7 grudnia 2010

ERGOMETRIA (EKG POD OBCIĄŻENIEM)

Badanie serca pod obciążeniem przeprowadza się na specjalnym rowerku do ćwiczeń, bieżni na rolkach lub urządzeniu imitującym wspinanie się po schodach. Intensywność wysiłku, czyli praca jaką pacjent wykonuje mierzona jest w watach.
W zależności od ustawie­nia urządzenia pacjent wykonuje pracę o natężeniu 25, 50, 75 lub 100 W. W trakcie badania jednocześnie rejestruje się EKG, tętno orazi ciśnienie, zwracając też uwagę na ogólne samopoczucie pacjenta| w czasie wysiłku, szczególnie pod kątem wystąpienia objawów dusznicy bolesnej. Po zakończonym wysiłku bada się zdolność regeneracyjną pacjenta — przez około 3—5 minut. Ergometria przy odpowiednio wysokim obciążeniu ma bardzo dużą wartość diagnostyczną. Lekarz na podstawie zapisu wykresów jest w stanie rozpoznać, że serce pod wpływem określonego obciążenia wykazuje objawy niedotlenienia, co wskazuje na istnienie jednego lub więcej wydatnych przewężeń naczyń wieńcowych, mogących na krótszą lub dłuższą metę doprowadzić do zawału. Gdy pierwszy (lub drugi) zawał miał już miejsce, zaobserwowane zmiany, łączące się zazwyczaj z zadyszką i objawami dusznicy bolesnej, wskazują na możliwą bliskość kolejnego zawału. Ponieważ za­grożenia tego można uniknąć stosując leczenie farmakologiczne lub chirurgiczne (bypass, dylatacja) ergometria, umożliwiająca niejako spojrzenie w przyszłość, nabiera szczególnie cennego znaczenia. Przy pomocy ergometrii lekarz może również sprawdzać skuteczność przepisanych farmaceutyków, w razie potrzeby modyfikując ich dawkę Ergometria umożliwia również wczesne wykrycie tych zabu­rzeń rytmu serca, które występują wyłącznie pod obciążeniem oraz uchwycenie charakterystyki tętna i ciśnienia podczas wysiłku. W re­habilitacji po zawale lub operacji serca, ten sam rowerek wykorzys­tywać można w terapii ruchowej, w celu stopniowego wprowadzania coraz większych wysiłków. Nie należy w tym miejscu przemilczać, że ergometria przeprowadza­na na rowerku, bieżni rolkowej czy innym urządzeniu nie jest całkowicie pozbawiona ryzyka. Jeśli na przykład pacjent uskarża się na typową dusznicę bolesną, atakującą go podczas wchodzenia po schodach — co jest sytuacją zdarzającą się na co dzień — to badanie na ergometrze rowerowym wręcz modelowo odtwarza tę sytuację, prowokując wystąpienie ataku. W obecności lekarza symu­luje się więc wysiłek fizyczny odpowiadający wysiłkowi wspinania się po schodach — około 50—75 wat. Prowokuje się w ten sposób wystąpienie niedokrwienie serca, a więc przyczyny dusznicy i doku­mentuje w formie wykresu EKG. Ważne jest by pomiar następował w trakcie wysiłku a nie na przykład po nim — charakterystyczne po nim zmiany w wykresie występują przez bardzo krótki okres czasu i znikają bez śladu. Z jednej strony jest istotne, by pacjent podczas badania nie był niedociążony — zmiany w wykresie EKG występują i są mierzalne dopiero po przekroczeniu pewnej wartości progowej, z drugiej zaś strony (w rzadkich co prawda wypadkach) obciążenie może stanowić zbyt duży wysiłek dla chorego serca, w wyniku czego może dojść do wystąpienia ostrych komplikacji. Nie chodzi przy tym o ostry atak dusznicy piersiowej — o sprowokowanie go podczas badania wszak chodzi — lecz o niepożądane zaburzenia rytmu serca, spiętrzenie krwi w płucach lub nawet zawał. Ryzyko nie jest jednak zbyt duże, poza tym obecny przy badaniu lekarz bez większych kłopotów jest w stanie opanować zaburzenia rytmu czy inne komplikacje. Wymienione komplikacje są powodem, dla którego ergometrii nigdy nie wolno przeprowadzać pod nieobecność lekarza. Jeśli podczas badania nastąpi zawał, z dużą dozą prawdopodobieństwa można określić, że wystąpiłby on przy najbliższym wysiłku fizycznym — może nawet tego samego wieczoru. Można wręcz powiedzieć, że wystąpienie zawału podczas badania jest korzystniejsze — odpada czas oczekiwania na pomoc lekarską a obecny w laboratorium personel medyczny błyskawicznie podejmie wszelkie konieczne kroki. Mimo to pacjenci powinni zdawać sobie sprawę z istniejącego zagrożenia — jest rzeczą całkowicie zrozumiałą, że człowiek po zawale, dylatacji balonowej czy bypassie, zwłaszcza niedawno przebytej obawia się pełnego obciążenia, koniecznego dla uzys­kania wiarygodnych danych. Szczególnie ważne jest odebranie pacjentowi tego lęku. Przedwczesne przerwanie badania, przed wystąpieniem istotnych sygnałów, które winny być udokumentowa­ne, zarówno lekarza jak i pacjenta stawia w niekorzystnej sytuacji: może się zdarzyć, że ze względu na zbyt małe obciążenie nie wystąpią zmiany w EKG i choroba wieńcowa nie zostanie właściwie zdiagnozowana. Ogólnie rzecz biorąc można określić, że typowa angina pectoris występująca przy wysiłku fizycznym jest wskazówką do przep­rowadzenia dokładnej ergometrii rowerowej pod możliwie dużym obciążeniem. Jeśli lekarz podczas badania wyciągnie wniosek, że co najmniej jedno naczynie wieńcowe jest zwężone w ponad 75 procentach, co powoduje niedokrwienie mięśnia sercowego ze wszystkimi tego konsekwencjami, do dużego zawału włącznie, to naturalną konsekwencją jest zalecenie cewnikowania serca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz